środa, 30 grudnia 2015

Do połowy pełna?..a może jednak pusta?

Jak to jest, że są ludzie, którym uśmiech nie znika z twarzy, którzy są zawsze pogodni, zrelaksowani, ufnie patrzący w przyszłość? Czy ich życie faktycznie usłane jest różami? A może jest coś, co sprawia, że znajdują powody do optymizmu? Jakaś magiczna pigułka, sekretne zaklęcie, cudownie działająca mikstura?
   Otóż nie.Ta magia to ich podejście do życia, do siebie, do przyszłości. Taki sprytnie działający, choć zazwyczaj wypracowywany w sobie latami mechanizm, który pozwala widzieć świat zawsze od tej lepszej strony. Zastanówmy się..
Można dostrzegać zawsze gorsze strony jakiejś sytuacji. Ktoś powie: to realizm. Być może. Ale po co aż tak?
Można zauważać tylko dobre strony wydarzeń. Ktoś powie: głupota, naiwność, nieżyciowość. Czy aby na pewno?
Oczywiście, warto widzieć i jedno i drugie, ale zdecydowanie polecam patrzenie na problem z perspektywy tej pełnej do polowy szklanki. Czemu? Bo nie taki straszny diabeł jak go malują.

Wasze życie być może się nie zmieni, ale Wy staniecie się inni. Zmienicie nie formę, a ideologię. To nie świat się wokół nas zmienia. To my kreujemy swój świat! Dzięki zmianom we własnym wnętrzu ta sama otaczająca Was rzeczywistość wyda się bardziej przyjazna, ludzie lepsi, a problemy mniej stresujące. Wystarczy tylko spojrzeć na to samo z innym nastawianiem.
A wtedy będzie i łatwiej żyć i prościej czuć, że jest się osobą szczęśliwą. Tak po prostu. Od dziś.

niedziela, 27 grudnia 2015

oczekując na nowy początek

Postanowienia noworoczne to kilka, mniej lub więcej refleksji w naszym życiu, które dostrzegamy i chcemy z nimi coś zrobić.
A w końcu czy jest lepszy czas na zmiany niż nowy rok?
Często wymyślamy tysiące "postanowień" ale i tak pomimo początkowego, wielkiego entuzjazmu,  zapominamy o nich w połowie stycznia.
Moja koleżanka od kilku lat ma tą samą listę postanowień noworocznych. Co roku bowiem o niej zapomina,i co roku stara się od nowa ją spełnić.
  Moim zdaniem dobrym pomysłem jest jakaś pozytywna zmiana w życiu, ale wszystko drobnymi kroczkami!!!
Budząc się rano w pierwszy dzień roku z nowymi zasadami w życiu nie damy rady od razu się przestawić. A nawet może to dla nas stanowić pewien dyskomfort.
  Mnie to na szczęście nie dotyczy, po co mi jakieś postanowienia skoro już i tak jestem fantastyczna. Ponieważ nigdy nie udało  mi się dotrzymać postanowień noworocznych., w tym roku
wyznaczyłam sobie cel adekwatny do mojej siły woli i zainteresowań-kupię sobie coś ładnego! Hah...przepraszam, taki żarcik.
Moim postanowieniem jest stanowczo więcej się uśmiechać i cieszyć życiem.
A jakie są Wasze postanowienia noworoczne?



zawsze być sobą

Dzisiejszy post jest o byciu sobą.
Częzto boimy się pokazać prawdziwą twarz w obawie,  iż inni nas nie zaakceptują i odrzucą. Ale czy warto, przebywać z tymi, którzy chcą nas zmienić? Może lepiej by było pokazać siebie aby znaleźć osoby dzielące nasze pasje. Osoby przy,  których moglibyśmy czuć się dobrze nikogo nie udając.
  Ukrywanie np. gustów muzycznych, zainteresowań czy poglądów nic nie daje. Owszem- dopasujemy się do reszty i będziemy być może należeć do jakiejś "fajnej" grupy. Ale czy na pewno chcemy spędzać czas rozmawiając o całkiem nieistotnych dla nas rzeczach?
  Warto zawsze być sobą, może nie od razu trafimy na zwolenników naszego "prawdziwego ja" ale z czasem znajdziemy osoby przy,  których.każda chwila będzie skarbem.
Zresztą każdy z nas jest inny.. i o to chodzi!
Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jaki ten świat byłby nudny a nawet wręcz irytujący gdyby wszyscy byliby tacy sami.
Coś na kształt żywych trupów mówiących sobie cześć w tym samym momencie. Dzięki naszym różniącyn się osobowościom  życie jest ciekawe i zaskakujące.
Wobec tego do boju, czas pokazać światu jaki jesteś fantastyczny!!!


wtorek, 22 grudnia 2015

RevitaLash Spotlight Highlighting Pencil- Zaczarowany ołówek do rozświetlania urody RevitaLash






Dzisiaj chciałabym opisać markę RevitaLash, o którą zresztą już nie raz byłam przez was pytana.
Na początek małe zapoznanie z marką- wszystko zaczęło się pewnego dnia, kiedy mąż postanowił ofiarować swojej żonie wyjątkowy prezent…Wynalazcą receptury Revitalash jest Doktor Michał Brinkenhoff. Był to specjalny prezent dla jego żony Gayle, która zachorowała na raka piersi. Agresywna chemioterapia uszkodziła jej piękne rzęsy, które stały się rzadkie i kruche.Intensywne poszukiwania naukowe doktora Brinkenhoffa i zespołu utalentowanych chemików i kosmetologów, doprowadziły do opracowania takiej receptury produktu, dzięki której rzęsy Gayle po okresie pięciu tygodni zastosowania, stały się witalne i piękneGayle i Michał Brinkenhoff przeznaczają część dochodu ze sprzedaży Revitalash na badania dotyczące raka piersi oraz inicjatywy edukacyjne z tym związane.
 Mnie poruszyła ta historia!
       Jeśli chodzi o samą firmę to udało mi się także nawiązać z Nią współpracę. Pani ,z którą wymieniałam maile była bardzo miła i pozytywna, mogłam wybrać produkt, który najbardziej mnie zainteresował, zdecydowałam się na Spotlight Highlighting Pencil- Zaczarowany ołówek do rozświetlania urody. Po podaniu danych kontaktowych  paczuszka dotarła do mnie po czterech dniach od momentu potwierdzenia wysyłki. Z początku zdziwił mnie rozmiar paczki, ponieważ jak na tak małą rzecz spodziewałam się raczej maleńkiej paczuszki.
To co zobaczyłam w środku bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, poza kredką znajdowało się tam elegancko zapakowane lusterko z logo marki oraz równie uroczo zapakowana  herbatka żurawinowa (Plaza Angels) i ręcznie napisana podziękowanie za zainteresowanie marką. Całość w śliczny sposób zapakowana, co jest bardzo miłym przeciwieństwem do paru sklepów internetowych, w których miałam okazję zamawiać, gdzie niestety produkty otrzymywałam zapakowane w jedynie pudełko do wysyłki ..no bo w końcu po co się fatygować.
Dlatego już sama paczuszka wpłynęła na mnie bardzo pozytywnie .




No ale przejdźmy do samej ołówka do rozświetlania urody  :

Wraz z ołówkiem otrzymujemy krótką "instrukcję" zawierającą propozycje wykorzystania produktu:

TRIKI RevitaLash® Spotlight Highlighting Pencil

TRIK 1 : Efekt promiennego odmłodzenia na dzień i blask w makijażu wieczorowym – delikatnie wetrzyj pod łukiem brwiowym.

TRIK 2 : Zlikwiduj cienie pod oczami, powiększ oczy i nadaj im blasku – zastosuj w wewnętrznym kąciku oka.

TRIK 3 : Stwórz perfekcyjny makijaż oka, który utrzymuje się cały dzień – zastosuj na powiekę samodzielnie lub jako bazę pod cień.

TRIK 4 : Naturalny optyczny lifting i rozświetlenie – zastosuj na kość policzkową tak aby uzyskać wspaniałe rozświetlenie, możesz nałożyć jeszcze warstwę różu.

TRIK 5 : Pełne i naturalnie uwydatnione usta – zastosuj na dolną i centralną część wargi.






Ołówek jest uniwersalny, z czego bardzo się cieszę bo z początku myślałam, że ze względu na moją ciemniejszą karnację może on prezentować się niezbyt ładnie ale jak się okazało świetnie się dopasował. Poza tym po rozprowadzeniu  ołówek dopasowuje się do skóry i rozświetla jednocześnie nie przytłaczając nas ciężkim lepkim makijażem ale jest lekki i  nie lepi się. Jednak (moim zdaniem) jego jedyną wadą jest trudny sposób rozprowadzania się, wobec czego zalecam wcześniejsze ogrzanie ołówka np. w palcach albo niedaleko kaloryfera. Dzięki temu z łatwością rozprowadzimy go na powierzchni nie uzyskując tzw. "skorupy".  Kolejną zaletą jest jego wytrzymałość, producent obiecuje nam 12h wytrzymałości..i nie rzuca słów na wiatr! Wczoraj użyłam go w wewnętrznym kąciku oka po czym (gapa ze mnie !!) ruszyłam z nim na basen. Gdy wróciłam do domu po godzinie, patrzę w lustro ..i widzę ślad ołówka, który mężnie utrzymuje się przy moich kącikach oczu. Szczerze mówiąc byłam pod niezłym wrażeniem. Poniżej zdjęcie śladu  Spotlight Highlighting Pencil na mojej dłoni i dłoni mojej mamy (dzięki czemu widać jej uniwersalność na każdym odcieniu skóry). 


Podsumowując, ołówek do rozświetlania urody RevitaLash to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą zabłysnąć nie nakładając na siebie tony specyfików i stawiających na lekki makijaż, lub dla tych które liczą na długi efekt utrzymania się kosmetyku. Odnośnie marki- mnie  naprawdę bardzo przekonała, w związku z tym uzyskała moje pełne zaufanie i mam nadzieję że wy też ją polubicie a może nawet pokochacie.








środa, 9 grudnia 2015

łącząc dzieli



Muzyka stanowi bardzo istotną część w życiu ludzkim. Począwszy od nucenia melodii przy pracy, słuchania muzyki w autobusie do szaleństw w tańcu czy na koncercie.
Wiele z nas jednoczy się dzięki muzyce, nawiązujemy nowe znajomości z osobami, które słuchają tego co my.
Czasem wręcz odwrotnie - traktując z pogardą kogoś o innym guście muzycznym. Zdarzają się osoby skreślające z góry daną znajomość z powodu innego upodobania.
Czasem przebywając w jakimś towarzystwie wstydzimy się powiedzieć czego słuchamy, tak jakby coś co uwielbiamy nagle stało się dla nas żenującym tematem tabu.
Ale spójrzmy na to tak : ja gram na gitarze , ty na fortepianie, ja nie lubię dźwięku klawiszy , ty zaś nie przepadasz za brzmieniem strum. Ale oboje lubimy piosenkę puszczaną w radiu, której podkład stanowią między innymi te dwa instrumenty.
Oczywiście nie ma nic złego w tym, że wolimy przebywać z tymi, którzy podzielają nasze pasje i słuchają tych samych piosenek bo w końcu zawsze jest z kim pogadać , mimo to zastanówmy się o ilu nowych rzeczach dowiemy się od fana innego brzmienia. Jak to mówią przeciwieństwa się przyciągają. Nie pozwalajmy aby nasza rozmowa wyglądała tak:
-słuchasz Adele?
-nie
-aha
Zapytaj , porozmawiaj a może i tobie wpadnie w ucho. Chociaż mi zdarza się czasem usłyszeć gdzieś piosenkę, której wręcz nie cierpię ...a później (o zgrozoo) zaczynam ją nucić i nie mogę przestać!!!
Też tak czasem macie? Piszcie także o waszych ulubionych utworach Emotikon colonthree


Ja na przykład mam kilka ulubionych wykonawców, którymi są: Years&years, Fall out boy, Mika i Skillet Emotikon heart
Właściwie to zachęcam was do posłuchania czegoś z wyżej wymienionych. A może znacie ?


tu macie linki do moim zdaniem najlepszych (przynajmniej chwilowo, bo ja kieruję się zasadą 'słuchaj aż znienawidzisz").

 https://www.youtube.com/watch?v=g_uoH6hJilc  - Years&years  King

https://www.youtube.com/watch?v=1j4Pf228vhE  - Fall out boy  Fourth of July












niedziela, 6 grudnia 2015

Prezenty pod choinką - ale jakie ?

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Niektórzy już wybrali prezenty dla bliskich, ale wiele osób dalej pozostaje bez pomysłu. Dlatego w tym poście pragnę zawrzeć kilka porad dotyczących wyboru prezentu.
    Zacznijmy od tego dla kogo ma on być?Teraz zastanów się czym interesuje się i co lubi osoba którą chcesz obdarować. Jeśli wiesz to spróbuj wybrać prezent z kategorii o interesującej ją tematyce.<br>
Jeśli nie wiesz do końca co lubi to spróbuj wybrać coś uniwersalnego, jednak zadaj sobie pytanie - co mogłoby się jej spodobać? Często zdarza nam się popełnić błąd, którym jest wybieranie się na zakupy z zamiarem kupienia czegoś co podoba się nam (&quot;mi się to podoba więc mu pewnie też&quot;).
    Co do sklepów, w których z pewnością coś znajdziecie to osobiście polecam wam empik lub h&m. Są to jedne z moich ulubionych sklepów ,w których praktycznie zawsze można zdobyć coś fajnego i przeważnie po przystępnej cenie.
Jeśli dalej nie masz pojęcia co ofiarować bliskim to poniżej znajdziesz kilka propozycji.


Pomysły na prezent dla:


Siostry/przyjaciółki



Brata/przyjaciela





Taty







Mamy






sobota, 5 grudnia 2015

Przyjaźń na całe życie i dużo dłużej


Witajcie. Dzisiejszy post będzie o prawdziwej przyjaźni.
Wiadomo, że właśnie w przyjaciołach (jak i w rodzinie) mamy prawdziwe wsparcie.
 Zaczyna się to całkiem zwyczajnie, a może wręcz niezwykle ?
Bo przecież dwie osoby, które wcale się nie znają (każda znajomość zaczyna się od nieznajomości), poznają się nie mając pojęcia ,iż któregoś pięknego dnia zostaną przyjaciółmi , tworząc między sobą silną więź i nie umiejąc żyć bez swojego towarzystwa.
  Chyba każdy chociaż raz marzył o wyśnionej przyjaciółce niczym z filmu o dwóch papużkach nierozłączkach. Jednak nie zawsze tak to wygląda. Ważne jest aby zaakceptować to, że nasz przyjaciel też ma swoje życie" i dać mu swobodę .
  Pamiętajmy, że nie od razu trafimy na tego "prawdziwego" przyjaciela".
Sama przeżyłam taką sytuację.
Najpierw wielka przyjaźń itp itd.
Potem obietnice wiecznej przyjaźni , a skończyło się na niecałym roku "znajomości".
Wina leżała chyba po obu stronach - ona co miesiąc pytała kolejną osobę o "przyjaźń", a ja z kolei byłam zazdrosna gdy w momencie gdy proponowałam spotkanie okazywało się, iż grafik ma pełny do końca tygodnia a mnie w nim nie ma. Lub gdy na facebooku dodawała zdjęcia z opisami typu najlepszy przyjaciel  i byłam jedną z 120 oznaczonych osób.
Najbardziej zabolał mnie moment gdy spytała osobę, która sprawiła mi bardzo dużą przykrość (z czego zresztą żaliłam się jej z płaczem kilka dni wcześniej) o to czy chciałaby zostać jej przyjaciółką. Chciałam z nią o tym porozmawiać ale niestety się nie udało a ona odrzuciła mnie "aby nie wchodzić w konflikt z NOWĄ towarzyszką życia".
   Pomimo ,że z perspektywy czasu widzę jak bardzo dziecinne to było ,nikomu z was nie polecam takiego przeżycia gdyż z początku boli bardziej niż rozstanie. Jednak z czasem dzięki moim prawdziwym przyjaciołom poradziłam sobie z tym, za co jestem im bardzo wdzięczna .
Mam nadzieję ,że każdy z was ma chociaż jedną osobę, z którą może pogadać o wszystkim, miewać wspólne chwile szaleństwa i przedewszystkim podzielać emocje.
Jeśli nie to życzę wam tego z całego serca kochane paszczurki !!


Oczekiwanie

Jak wiadomo Mikołajki już jutro, ale ja jako najwidoczniej bardzoo niecierpliwy człowiek obchodziłam je częściowo już dziś ponieważ wraz z przyjaciółką stwierdziłyśmy, że przecież czekanie do jutra aby wymienić się prezentami nie ma sensu toteż dałyśmy je sobie już dziś. Podobnie postąpiłam ze swoją siostrą, chociaż było to raczej spowodowane jej ciągłym : "Ediiii coo mi kupiłaś ??", "no proszę powiedz,powiedz".
   Jednak te sytuacje sprawiły, iż zastanowiło mnie to, czemu my ludzie nie mamy cierpliwości i czemu oczekiwanie jest dla większości z nas tak trudne? Czy jest to spowodowane tym , że boimy się tego co może nadejść? A może po prostu nasza ciekawość bierze górę?
  W każdym razie czekanie jest nieuniknione. Jedni czekają na koniec dnia, inni na księcia/księżniczkę z bajki na białym koniu a jeszcze inni na autobus ( skoro już o tym mowa to przypomnę tylko cenne słowa mądrego anonima, iż "za facetem i za autobusem się nie biega ..będzie następny").
Jednak wracając do tematu spróbujmy po prostu zająć się czymś innym niż oczekiwaniem na coś, a wtedy ani się obejrzymy i nadejdzie ów kres wyczekiwań.
   A co do przedwczesnych Mikołajków ...co myślicie o tym drobiazgu, który zasponsorowała mi moja siostra ?

     

piątek, 4 grudnia 2015

Mikołajki

Już 6 grudnia ( niedziela)  odbędą się Mikołajki - uwielbiane zarówno przez dzieci jak i dorosłych święto, które obdarowuje nas prezentami .
  No właśnie ..prezenty. Co kupić?Co dać? Często znalezienie pomysłu na podarunek bywa wycieńczające .
  Chociaż powiem Wam, że zawsze może być trudniej. Na przykład u mnie w szkole jak co roku organizowane są klasowe mikołajki. Wychowawca mojej klasy, który odpowiada za organizację postanowił, iż w tym roku aby uniknąć zamieniania się losami (dla niewprowadzonych w szkolne mikołajki - mieliśmy losować osoby z klasy a dla wylosowanej kupić prezent) , co prawdopodobnie miałoby miejsce , zdecydował ,że w tym roku nie będziemy znali PŁCI  wylosowanej osoby .
Mamy  przynieść na poniedziałek prezent "neutralny", który później wraz z innymi otrzyma numerek a następnie będziemy sobie "losować" te prezenty.
   Właściwie mogłoby to wyjść całkiem śmiesznie jednak , w tym wypadku zostaje tak na prawdę jedynie kupienie słodyczy lub innych rzeczy dla "obu płci" jak np. przybory szkolne, dobrze -  nie znając  imienia jeszcze da się kupić prezent (istnieje jednak ryzyko , iż nie trafimy w czyjś gust) , ale znajomość płci jednak by się przydała aby móc chociażby kupić coś co można dać dziewczynie czy chłopakowi.
Mimo to nie jestem szczególnie niezadowolona, co prawda będzie to twardy orzech do zgryzienia ale dam radę!!
  Pamiętajcie , że w Mikołajkach liczy się zabawa i pomysł a prezent nie musi kosztować tyle co sztabka złota aby móc cieszyć


Na zdjęciu drobiazg , który kupiłam dla mojej siostry, urocza  jest ta ptaszyna 



czwartek, 3 grudnia 2015

Chwila dla siebie

Czemu tak rzadko mamy czas się ponudzić ? Coraz rzadziej można wstać z łóżka i marudzić cały dzień , że  "nie ma co robić ".
  Jestem leniem - przyznaję bez bicia , i chętnie pospałabym chociaż 24 godziny na dobę ...w końcu sen służy urodzie , na szczęście za 7 miesięcy wakacje , na których znów będziemy mogli poleniuchować . A czy wy też nie możecie doczekać się wakacji ?




żyj z całych sił

Życie wbrew pozorom jest ulotne, chwile mijają, lata pędzą i ani się obejżysz a już mija rok. Ludziom śpieszy się do dorosłości a potem narzekają, że minęło ich dzieciństwo.
  Jeszcze niedawno był Wrzesień a już mamy Grudzień.
Zaczęłam w tym roku trzecią klasę gimnazjum i za kilka miesięcy (w kwietniu) czeka mnie egzamin gimnazjalny, którego nadejście szczerze mówiąc strasznie się boję. Potem będzie jak z górki - kilka miesięcy, koniec roku, wakacje a potem wkroczę w zupełnie nieznany świat licealistów. Do tego czasu jednak mam czas cieszyć się życiem bo w końcu : " ważne są w życiu tylko chwile". W takim razie do boju - czas je maksymalnie wykorzystać.

10 faktów o mnie

Tak więc tak jak ostatnio obiecałam kilku osobom , które napisały na moją skrzynkę pocztową , dodam kilka... (naście,dzieści , dziesiąt) , no tak serio to 10 faktów o sobie ...


1.nazywam się Eden Dejena,
2.ulubione zwierzęta to pies i jednorożec
3. Trenuję gimnastykę artystyczną  ,lekkąatletykę i jazdę konną,
4.uwielbiam muzykę -nie tylko jej słucham  ale także tworzę ,
5.moją ulubioną potrawą jest risotto
6.jestem strasznym dzieciuchem ,
7.śpiewam większość piosenek podczas  oglądania filmów animowanych z młodszą  siostrą ,
8.uwielbiam modę i w przyszłości  chciałabym być projektantką a także
 aktorką
9.od dłuższego czasu uczę się japońskiego  ponieważ zamierzam zamieszkać w Japonii  , najlepiej w Tokio,
10.moją ulubioną bajką jest Kraina Lodu  przy której zawsze śpiewam "..mam tę  mooooc !",  a filmem Harry Potter,










uwaga na twarz


Nie musimy używać jedynie sklepowych specyfików do twarzy , naturalne środki są zdrowe i tanie wię najwyższy czas je wypróbować . Opisałam poniżej kilka maseczek naturalnych na twarz , które stosowałam w ostatnim czasie. Najbardziej zadowolona jestem z maseczki awokado , która rzeczywiście nawilżyła skórę mojej twarzy ...





Maseczka z banana


Zmiksować pół banana. Wymieszać go z żółtkiem i łyżeczką płynnego miodu. Nałożyć na twarz na 20 min., a następnie zmyć letnią wodą. Banany zawierają znaczne ilości beta-karotenu, witamin z grupy B, a także witaminę C oraz wiele minerałów i pierwiastków śladowych, jak np. potas, magnez i selen, miedź, cynk, selen, fluor, mangan i jod.

Maseczka z ziemniaka


Ugotować ziemniak w łupinie, po obraniu rozgnieść go, zmieszać z odrobiną mleka lub jogurtu naturalnego i jednym żółtkiem. Nałożyć na twarz i pozostawić na 20 min. Maseczka wygładza, odżywia i uelastycznia wiotczejącą skórę.



MASECZKA AWOKADO 

Małe dojrzałe awokado zmiksować na jednolitą masę z 2 łyżkami naturalnego jogurtu. Dodać 3 krople witaminy A. Zmyć po 20 min. Polecana szczególnie do cery suchej i odwodnionej. Owoce awokado obfitują w substancje odżywcze – witaminę A, B complex, C ,E ,H ,K, kwas foliowy, dodatkowo minerały magnezu, miedzi, żelaza, potasu, wapnia i wiele innych pierwiastków śladowych.












doradca modowego nieczytaja

Często słyszę  -"czytasz ?ja nie lubię ".
W takim razie dziś propozycje lektóry dla miłośników mody - "francuski szyk" Isabelle Thomas i "moje pomysły na modne dodatki".
 Pierwszą z nich dostałam niedawno od koleżanki i muszę przyznać , że książka a raczej poradnik jest świetna . Porady od znanych stylistów i projektantów a także porady modowe . 
  Drógi z moich faworytów to coś w stylu poradnika "zrób to sam" ,w którym krok po kroku opisane mamy czynności ku stworzeniu niepowtarzalnej biżuterii. 

TRENDY 2015/16


Trendy jesień-zima 2015/2016  zalewają nas feerią barw- od mrocznej czerni, przez zmysłowy granat, uwodzicielską czerwień, aż po przypominający lato piasek pustyni. Projektanci zabierają nas w sentymentalną podróż do disco lat 80, uzupełniając kolekcje metalicznymi błyskami- zlotem i srebrem. Kolekcje są też pełne sprzeczności- od monochromatycznych modeli, po te ozdobione w psychodeliczne wzory. Na prowadzenie wysuwają się też kroje i formy- Zarówno te podkreślające kobiece kształty, na pierwszy plan eksponujące talię, jak i bardziej męskie, ale równie zmysłowe garnitury.